21 DNI PÓŹNIEJ
Tak od 3 tygodni . Jest na świecie . Po 2 nockach w szpitalu. Tak szczerze to popłakałem się gdy już wyskoczyła na świat. Ba nawet widziałem prawie cały moment wyjścia.
Widoki niezłe.. ale natura.
Jedne co to . Na początku odrobinę się obawiałem . Że nie pamiętam jak się zajmuję taką maleńką istotną. No i lekki dyskomfort psychiczny. Przy przebieraniu. Czasem obawiam się że to się odbije na jakości i tak ubogiego życia...
A kwestia wolnego czasu ..rewolucja z powiedzmy 4 godz na ktore moglem siebie pozwolić mam teraz może 2 h.
Są sprawy ważniejsze niż wirtualny świat.
Leinad